Czego możemy spodziewać się po jednorazowym użyciu kosmetyku na bazie naturalnych produktów?

Postaram sie dzis odpowiedziec na pytanie jak w temacie. 

Gdy uzywam latami kosmetyki "chemiczne", tak nazywam te produkowane przez mniejsze lub wieksze koncerny, nasza skora przyzwyczaja sie do tego, tak jak my przyzwyczajamy sie do naszej porannej kawy. Na poczatku jestesmy super zadowoleni bo znalezlismy TA nasza miksturke do poprawienia wygladu naszej skory, pozbycia sie koltunow na glowie, wyprostowania wlosow, nawilzenia skory... ale te efekty sa zludne! Mozecie zapytac: dlaczego? dlatego kochani, ze w kosmetychach konwencjonalnych stosowane produkry sa pochodzenia chemicznego, sztucznego. Nasza skora karmiona jest pochodnymi ropy naftowej i jeszcze innymi chemicznymi zaburzaczami hormonalnymi. Pory sa zatychane przez substancje chemiczne, srodki ktore maja nas nawilzac, powlekaja nas tylko nieprzepuszczalna warstewka chemikaliow, wlosy sa obklejane kolejnymi warstwami silikonu. Nasz bardzo wazny organ, bez ktorego nie mozemy zyc, zwany skora, przestaje prawidlowa wypelniac swoje funkcje. Gdy dostarczamy naszej skorze i wlosom codzienna dawke sztucznych ohraniaczy zwyczajnie i po prostu przestaje ona pracowac. Zamiast byc odpowiednio nawilzona, przesusza sie, gdy juz ma dosych toksyn cedziennie serwowanych powstaja zaczewieniena, wypryski, nadwrazliwosc... Co dzieje sie, gdy w koncu mowimy DOSC i probujemy odstawic wszystkie srodki chemiczne? Po pierwsze skora zaczyna buntowac sie: jak to, ja mam teraz pracowac i produkowas sebum? do tej pory bylo jakies mazidlo, ktore udawalo sebum. Co? mam regolowac prawidlowe nawilzeni i zapobiegac nadmiernemu wysychaniu? do tej pory to kremik to robil. Czesta reakcja na odstawienie produktow jest nadmierne przesuszenie, wypryski - wynik detoksyfikacji (skora pozbywa sie nadmiaru toksyn i substancji nieprzyjaznych), roznego rodzaju zaczerwienienia i inne. Gdy zaaplikujemy produkt calkowicie naturalny, moze to byc zwykly olej (np. z oliwek, slonecznikowy), reakcje jakie pojawia sie sa bardzo rozne w zaleznosci od stanu naszej skory. Niektorzy zauwazaja natychmiastowa poprawe (w koncu skora ma "prawdziwe" pozywienie, nie jakas tam rope), u niektorych osob nasilaja sie problemy, zeby pozniej calkowicie i bezpowrotnie ustapic. Zeby efekty byly widoczne trzeba niestety u niektorych osob czasu, za to inny moga cieszyc sie efektami "od reki".

Podam teraz kilka przykladow reakcji po zastosowaniu przykladowych produktow.

rozswietlajacy peeling na bazie kwasow owocowych AHA - efekt natychmiastowy po uzyciu (nawet maz zauwazyl, a makijazu nie widzi), skora rozswietlona jakby od wewnatrz, piegi i przebarwienie jaksniejsze...

szampon w kostce przeciwlupiezowy - lupiez oczywiscie nie zniknela po jednorazowym uzyciu, ale jest jej jakby mniej poczucie czystosci i swierzosci, wlosy jakby podniosly sie, odkleily od skory glowy, po dluzszym uzywaniu calkowity zanik lupiezu, zmniejszenie czestotliwosci mycia klowy, efekt czystosci pozostajacy na wiele dni, blyszczace wlosy...

prysznicowe kostki - skora oczyszczana i jezeli normalnie bez zadnych problemow, nawet nie trzeba uzywac zadnych balsamow nawilzajacych (ale tylko jezeli skora normalnie nie jest przesuszona)

krem/balsam nawilzajacy - efekt natychmiastowy nawilzenia, skora w zaleznosci od stanu "pije" krem w wiekszych lub mniejszych ilosciach, po dluzszym i regolarnym uzytkowaniu nawet jak nam sie zapomni uzyc, efekt pozostaje...

spray do rozczesywania wlosow suchych - efekt natychmiastowy (uwaga, nie nalezy nakladac zbyt duzo...)

roznego rodzaju maski, kataplazmy - w zaleznosci od swego przeznaczenia efekty bardziej lub mniej spektakularne...

serum na koncowki wlosow - tu sprawa jest bardziej zlozona, jezeli wlosy sa w bardzo zlym stanie trzeba niestety progresywnie je podcinac, az odrosna te zdowe i w lepszym stanie, mysle ze zaden produkt nie naprawi, moze tylko pozornie zamaskowac problem, natomiast przy regolarnym uzywaniu pozwoli odrosnac zdrowym, wyleczonym wlosom, chroni przed agresja zewnetrzna, nawilza i nablyszcza wlosy w optymalny sposob...

krem samoopalajacy - efekt juz po 2 godzinach, skora przy okazji nawilzona, UWAGA: przed uzyciem nalezy dokladnie wypeelingowac skore i oczyscic z obumarlego naskorka zeby nie byc w prozki i ciapki ;)...

kosmetyki kolorowe - efekt natychmiastowy zalezny od gustu osoby uzywajacej, przy okazji duza czesc produktow chroniaca i poprawiajaca stan skory...

Oczywiscie to jest tylko kilka moich spostrzezen, napisanych troszke chaotycznie, jezeli macie pytania, spostrzezenia, potrzebujecie rady, piszcie.